Wszyscy doskonale widzimy cywilizacyjny rozwój i ekonomiczny progres rozgrywający się dookoła nas. Rośnie dosłownie wszystko - od stopy życiowej do stopy procentowej. Gospodarka kipi i gwiżdże, branża medyczna przeżywa swoisty mezozoik, ba! nawet firmy krzaki pisane patykiem po piasku pączkują mimo zimowej aury. Więc i nasza Korporacja staje się beneficjentem tegoż splendoru, suto rozpieszczając swych wiernych kontraktorów dzięki wspaniałym wynikom implementacyjno-finansowym. Było już wakacyjne "distribute money", teraz więc pora na grudniowe, mikołajkowe i pachnące korzeniami oraz cynamonem świętowanie.
Co prawda uroczysta soft-wigilia jednak poległa pod pandemicznym ( sic! ) naporem, ale udało się zorganizować królewskie soft-uczty zespołowe oraz rozdać podarki od samego ( dla wierzących Świętego dla niewierzących Santa ) Mikołaja. Nie szło przejeść i przepić tego potężnie zastawionego pizzą i mięsiwami stołu. Ruch na rynku zablokowano, kucharze pocili się nad kotłami, barmani żonglowali szkłem a kelnerki tworzyły żywy łańcuch tac - i każdy mógł poczuć jak się bawi Korporacja. Ledwo wytoczywszy się na nogach, po odespaniu i przetrawieniu oraz obowiązkowej filiżance dziurawca z miętą na drugi dzień, można było ochoczo zająć się rozpakowywaniem podarków, czyli wspaniałej makiety "Soft-Ślimaka" wraz z otoczeniem - do samodzielnego złożenia, która zdobi zapewne już niejedno biurko, ocieplając i dodając otuchy podczas jakże mrocznej, ponurej i przygnębiającej domowej pracy zdalnej.
Patrząc na to wszystko z dalekiej orbity dystansu, widzimy że nie sposób już przyjąć i przetrawić więcej! Zróbmy więc sobie przerwę od dobrobytu, bo mam wrażenie że jeszcze chwila i Playstation dostaniemy żeby grać w Ponga na pieniądze ! Pora brać się do jeszcze solidniejszej pracy aby w przyszłym roku zadziwić benefitami już nie lokalne krzaczki, ale samą Krzemową Dolinę ! Do dzieła !!!
1 komentarz:
Podziwiamy zzaoceanicznie, patrząc na smętnego pojedynczego banana, wydawanego pod nadzorem bananmamy, która pilnuje aby brać po jednym. Czy to już Planeta Małp, pytamy jeden drugiego...
Prześlij komentarz