czwartek, 11 września 2014

Bieda

   Niestety, braki w zaopatrzeniu występują nadal. Złośliwe sankcje odwetowe zbierają swoje żniwo. Brak kawy zaczyna doprowadzać soft-kontraktorów do   desperackich  czynów. Liczyliśmy po cichu że wycieczka Wszystkich Świętych zza oceanu uratuje sytuację, ale niestety... Dlatego chyba jedyne co pozostaje, to zwrócić się po pomoc i jałmużnę do  sąsiednich krzaków (sic!), lub innej organizacji np.  rozdającej pomoc unijną: przyślijcie nam paczki z kawą i ręcznikami do wycierania rąk!  ( mleko w proszku i cukier w kostkach tez mile widziany). Krzesła już mamy, więc wypić będzie można na siedząco...