niedziela, 20 grudnia 2009

Czy już czas zacząc montować kraty w oknach?

Pozwoliłem sobie wkleić poniższy artykuł ponieważ ponieważ sytuacja wydała mi się trochę znajoma. Czy ktoś odniesie podobne wnioski?

"Francuski sąd skazał producenta samochodów Renault za "niedopuszczalny błąd", który mógł skłonić do samobójstwa jednego z pracowników tej firmy - poinformowały francuskie media. Według sądu, pracodawca wywierał na swojego podwładnego nadmierną presję.

Ponad trzy lata temu 39-letni inżynier informatyk Antonio B. popełnił samobójstwo, rzucając się z 5. piętra okna biura Renault w podparyskim Guyancourt. Jego bliscy obwiniają za ten tragiczny gest pracodawcę, gdyż uważają, że do samobójstwa przyczynił się bezpośrednio nadmierny stres w pracy.

Sąd ds. ubezpieczeń społecznych w Nanterre orzekł, że dyrekcja Renault dopuściła się poważnego naruszenia warunków pracy.

Z wewnętrznego audytu, przeprowadzonego ostatnio przez Renault, wynika, że pracownicy centrum technologicznego firmy w Guyancourt pracują średnio w biurze po 12 godzin dziennie, a mimo to często muszą zajmować się pracą jeszcze w domu. Pracownicy skarżą się na ciągłe dokładanie nowych obowiązków przy zachowaniu tej samej liczby pracowników.

Jak zwracają uwagę media, wyrok w tej sprawie może pociągnąć za sobą podobne orzeczenia w innych przypadkach, zwłaszcza po niedawnej fali samobójstw we France Telecom. Według prasy, od lutego 2008 roku w firmie tej doszło do 25 samobójstw zatrudnionych tam osób."

Tajemniczy gość

Ostatnio firma postanowiła zasięgnąć rady tajemniczego eksperta odnośnie organizacji supportu. Nie znamy zbyt wiele detali. Udało się nam ustalić jedynie że saportowców będzie jedenastu. Wykradliśmy też ten tajemniczy schemat.

poniedziałek, 14 grudnia 2009

Wirus


Stało się! Moskiewski instytut techniki melduje o pierwszym wirusie rozpowszechnianym przez SoftDeva

sobota, 12 grudnia 2009

Oko Cyklonu


Czas leci nieubłaganie - ekscytacja przeminęła, pora trzeźwo się rozejrzeć dookoła. A dookoła praca wre i kipi, fazy konsekwentnie zmieniają się, support dzielnie pełni swe obowiązki na pierwszej bądź drugiej linii ognia. Moc i potęga Gene projektu uświadamia człowiekowi jego mentalną kruchość i nikłość, łatwiej też przychodzi zrozumienie tematu kiedyś w podziemnych czasach testerskich niepojętego: dlaczego obecna wersja się wywala i rzuca wyjątki a baza się znowu zmieniła a SE od 3 dni nie może zainstalować środowiska? Że o odwiecznym problemie "dlaczego ten webservice zwraca -1 ??" nie wspomnę ... Na szczęście potężnej mocy Menago-Kommando czuwa ojcowsko nad całością tego Wiru i Chaosu, zaś nad tym wszystkim - niczym mityczny bóg wiatru Eol - unosi się Dziedzic z Ambrozyjną Kabzą Pełną Grosiwa. Ach! Prawdziwy Olimp!! I tylko prozaiczna stałość zamawiania lanczów sprowadza człowieka na ziemię z tych programistycznych Pól Elizejskich ... ;)


sobota, 5 grudnia 2009

"Jak Jadźka miała wstawić zęby"

9.01.92 Mława, montownia telewizorów OTAKE

Linia montażowa, jedna kobieta radzi drugiej: "Słuchaj, Jadzia, tutaj na zakładzie jest tak pięknie, że musisz sobie te zęby wstawić".
O drżyjmy drodzy kontraktowcy w posadach! Nawet panie montażystki ze wczesnego kapitalizmu, rodzącego się w bólach wolnego rynku, były świadome tego jak należny się zachować stosownie do sytuacji i otoczenia! A my??!! My, nie umiemy odnaleźć się w ograniczonej pojemności naszego firmowego parkingu! Któż z nas pojął tajemnicę 50 cm i zastosował ją magicznie w praktyce ??!! Dlatego też z tego tu miejsca składam odezwę do kontaktorów. Zróbmy zebranie! Niech każdy z nas weźmie kubek z kawą, ograniczenia sprzętowe uniemożliwiają każdemu z nas wzięcie laptopa i zorganizujmy spotkanie o wysokiej randze. Niech ktoś oświecony i zaznajomiony w miarach wytłumaczy nam wszystkim tą tajemnicę 50 cm odległości, włączając w to oczywiście umiejętność wyswobodzenia się z auta i szerzmy ją dalej całemu światu.
Proszę o składanie propozycji miejsca i czasu zorganizowania tegoż spotkania. Któż z nas okaże się być oświeconym? Liczę na powagę szanownych kontraktorów.