poniedziałek, 15 września 2008

Bułka

Ojoj jak to się zmieniły czasy w CTG. Kiedyś pytał kontraktora "Co masz w bułce?" teraz pytasz "Gdzie schowałeś płyn?"

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To musi byc jakis magiczny plyn ze ginie. Moze to jakis ciekly azot i go ktos wynosi :)

talib pisze...

Dlaczego ciekły azot? Do czego tajemniczemu sabotażyście ciekły azot? Do przymrożenia się do Dziedzica?

Anonimowy pisze...

A ja widzę w tym inne przesłanie dla Dziedzica. Po prostu płaci tak mało, że ludzie są zmuszeni kraść płyn i sprzedawać na balcerku po godzinach żeby dorobić do głodowych pensji ;)

Anonimowy pisze...

Całe szczęście że ktoś nie kradnie papieru toaletowego albo nie daj Boże stonke podrzuca do juki na półpiętrze ;)

Anonimowy pisze...

Ja mysle ze tutaj trzeba zatrudnic kogos w stylu babcia klozetowa aby kazdemu udziela papieru toaletowego albo zeby w kuchni sprawdzala czy nie bierze za duzo cukru lub herbaty. Pozniej jak przekroczy swoj limit dzienny to zostanie pominiet yw pierwszy piatek przy drozdzowkach :)

Anonimowy pisze...

Ja mysle ze tutaj trzeba zatrudnic kogos w stylu babcia klozetowa aby kazdemu udziela papieru toaletowego albo zeby w kuchni sprawdzala czy nie bierze za duzo cukru lub herbaty. Pozniej jak przekroczy swoj limit dzienny to zostanie pominiet yw pierwszy piatek przy drozdzowkach :)

talib pisze...

tak jest!! w trosce żeby mu cukier za wysoko w krwi nie skoczył

Anonimowy pisze...

A ja myślę, że ktoś znalazł sobie po prostu sposób na "odzyskanie" zaginionego socjala...

markob pisze...

Panowie i Panie, ja mam taka małą prośbę...
Gdyby się okazało że wyżej wspomniany proceder miał się okazać jakąś społecznie akceptowalną rutyną, to ja chciałbym dla siebie zarezerwować jedynie firmową solniczkę, ale nie tą szklaną z brzydkim metalowym wieczkiem, tylko tą plastikową, w której kryształki soli mienią się kolorami tęczy jak w kalejdoskopie. Bardzo lubię tę solniczkę...

Anonimowy pisze...

Właśnie przeczytałem, że menopauza trwa u kobiet średnio 28 lat. Tak więc Dziedziczka jeszcze dużo może nabroic ;)
Mam nadzieję, że nie wymyśli za jakiś czas, że współpracujemy np z obcym wywiadem ?

Anonimowy pisze...

Olgierd wróć! Tylko Ty potrafiłeś tak podnieść ciśnienie Dziedziczce ;)

Anonimowy pisze...

Co do podnoszenia ciśnienia jaśniepaństwu - proszę mi wierzyć, że pracujemy nad tym zespołowo od dłuższego czasu. Czarę goryczy przelały myszy, montaż klimy oraz zagubione klucze wejściowe do loszku ...

Anonimowy pisze...

A może po prostu ktoś na gorze przeoczył fakt, że jeżeli panie sprzątające używają płynu to siłą rzeczy na drugi dzień będzie go mniej, analogicznie - jeżeli pracownik przyjdzie zrobić herbatę to stan herbaty będzie wynosił Stan0 - 1 < Stan0, gdzie Stan0 jest ilością bazową, więc herbaty ubędzie, Q.E.D. I to nie grasujący złodziej tylko spragniony kontraktor, tak? Widocznie dla najwyższych szczebli zarządzania stan idealny to stan gdzie każdy ma ale kupił za swoje. A taka herbata to i pół roku powinna leżeć.

adko pisze...

No ale minutke jak sie parzy to trzeba od razu 20 torebek wrzucic zeby wyszla herbata - tak wiec opakowanie 240 minutek wystarcza na 12 herbat. Ale ja stwierdzilem ze bede pil dalej swoja Yerbe sprowadzana z Argentyny :)