poniedziałek, 6 września 2010

Drabina kariery...

I rzekł najpotężniejszy z najpotężniejszych - "w tej firmie sam wybierzesz swoją drogę kariery" - a jego słowo ciałem się stało. Tak jest... nie były to kolejne puste słowa. Nasz trud nie poszedł na marne. Nasz opiekun i przewodnik pokazał nam w końcu drogę. Jak że radosne było me serce jak ujrzałem "drabinę kariery" która poprowadzi mnie na sam szczyt. W końcu pracownik uciemiężony stał się pracownikiem wybranym.Teraz już tylko od Ciebie zależy którą drogę wybierzesz....

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pustkami świeci ta drabina :) wszyscy się już wdrapali na szczyt czy nikt nie skorzysta z okazji? A może każdy się boi, że ta drabina to pułapka (jest pod napięciem???)