czwartek, 1 grudnia 2022

Delicje

    Nadchodzi świąteczny czas dobroci, łakoci, bonusów, prezentów, hotfixa majo i lajfa wajbry. Innymi słowy - czas adwentu. Aby przed tymże godnie się zabawić ku czci wszelakich Andrzejów, i tych pomniejszych i tych na eksponowanych stanowiskach, nasza KORPORACJA  ufundowała swym kontraktorom sowity zastrzyk gotówki w postaci "budżetu" na wykwintne i wyborne biesiadowanie w najlepszych lokalach gastronomicznych naszego - wojewódzkiego przecież - miasta. Kontraktorzy nieśmiało podeszli do tego daru, niejako dając do zrozumienia że zbyt dużo już tej ambrozji i głaskania, że to już nie wypada, że to może zbyt wiele ... Ale w końcu grupowo i zespołowo, zorganizowano się i skorzystano z daru, starannie dobierając porę, czas, kompanów  i lokale. 
    
    Ale jednocześnie nieco inaczej niż w roku ubiegłym,  nie skupiano się na - napiszę ordynarnie -  pospolitym pijaństwie i mięsiwach na zakąskę. Tym razem poszukiwano nowych doznań, smaków i  substancji. W wybornych warunkach i przy ambitnej, alternatywnej muzyce,  kosztowano i smakowano egzotyczne alkohole, wysoko gatunkowe piwa kraftowe, oryginalne włoskie smaki oraz - dla przełamania codziennej czary goryczy  - nietuzinkowe desery i słodycze, na przykład uwiecznioną na fotografice belgijską czekoladę pitną z amerykańskimi piankami w porcelanie z   chińskiego Ćmielowa i srebrną łyżeczką z dóbr rodowych. Jak widać, porzucamy ilość i stachanowski model życia a idziemy w JAKOŚĆ ( ang. QUALITY ), niczym nasz cztery_jeden_iks , podnosząc sobie stopę w każdej dziedzinie naszej egzystencji - czy to służbowej czy prywatnej. 

A co za rok ? 
Tego nikt już chyba nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić .... 


Chyba że ma się zaje***iście silną psychikę.

Ale kto ma ?!




Brak komentarzy: