czwartek, 23 kwietnia 2009

Kronika Filmowa

Dlaczego towarzysz Talib się tak spieszy? Chce zdążyć przed wszystkimi. Dzisiaj przemówienie wygłosi towarzysz Lesław.
A co to się stało? Mimo wczesnej godziny sala pęka w szwach. Wszyscy odświętnie ubrani. Towarzysz Jem Ka Es sekretarz bratniego azjatyckiego państwa Kju-EJ, jak zwykle lekko roztrzepany zasiadł na trybunie honorowej w świeżo wyprasowanym krawacie).
Obok niego siedzi towarzysz Belm - jest zadowolony z siebie. Ma powody do dumy stanowi 230% programisty. Dzisiaj zapowie że jego team na dwulecie projektu G odda 15 milionowy plik - to daje 30 plików na minute!
Kolega Talib próbuje przemknąć się do sali gdy pada na niego wzrok sekretarza Faraońskiego. "Czasy spóźniania się skończyły. Śpiochom i bumelantom mówimy stanowcze NIE"

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Az dziw ze blog jeszcze nie komentuje http://od8do16.pl ;)

talib pisze...

Cała ta intryga jest grubymi nićmi szyta. Nieprzypadkowo takie oszczercze artykuły ukazują sie przed samą wizytą towarzysza Lesława. Ale imperialistyczne kłamstwo ma krótkie nogi. Firma z drugiej strony miedzy mimo imperialistycznej propagandy dostała jeszcze gorsze oceny

Anonimowy pisze...

Towarzyszu Talib nie wspomnieliscie nic o planie 4-ro letnim, oraz o tym ze moga byc u nas agenci i warcholy ktorzy zrobia wszystko by ten plan sie nie powiodl, a jedynym powodem dla ktorego Faraon sie z nimi nie rozprawi jest to ze gdzie indziej by mieli lepiej ;).