piątek, 24 sierpnia 2007

Nasz jasny sen to wielki lot, to kłos i stal to sierp i młot...


Jako że dziś piątek i temperatura dość wysoka, naszło mnie aby zachęcić wszystkich do włożenia większego wysiłku we wspólną budowę świetlanej przyszłości Firmy.



Spośród zgliszcz i gruzów wstał, jak szczęścia świat,
Świt jasnych tęsknot i w przyszłość idących lat.
Na próżno wróg niósł głód i śmierć,
Znów wzywa nas radosna pieśń:
Do szeregu!… Do szeregu!…
Czas nam pracą wzmocnić wolność i ład

Hej, junacy — ej, chłopcy, dziewczęta,
Do roboty!… do roboty!…
Jedno hasło jak rozkaz pamiętaj:
Do roboty!… do roboty!…
Za młoty, hej, ojczyzny wolne dzieci, dzielne dzieci,
Do roboty! — serca w górę, myślą świecić!
Raz!… dwa!… do roboty!…
Czas brać kielnię w garść!

Był trud i nędza, był ocean łez,
I burzył serca rząd grubo napchanych kies.
Nie darmo lud przelewał krew.
Dziś hardo brzmi zwycięski śpiew:
Do warsztatów!… Do warsztatów!…
Trzeba krzywdzie stawić opór i kres!

Hej, junacy — ej, chłopcy, dziewczęta…

Rośnie nam dziś Polska jak wiosenny łan,
Sen prostych ludzi stojących u szczęścia bram.
Nasz jasny sen — to wielki lot,
To kłos i stal — to sierp i młot.
Do traktorów!… Do traktorów!…
Niech się święci pokój, praca i plan!

Hej, junacy — ej, chłopcy, dziewczęta…

Brak komentarzy: