Drożdżówkowy zegar wybił godzinę zero i uraczył nas komunikatem:
Łubu dubu!! Łubu dubu!! Niech żyje nam Dziedzic długo!!
I niby ogół cieszyć się powinnien bo nowa wersja (notabene zupełnie nie wiem czemu unstable) i nowy ficzer.... ale...
Mija godzina 11.18... Adko biegnie do kuchni... po chwili wraca... i już od drzwi woła donośnym głosem... "Nie ma!" po czym dodaje niby ironicznie, ale chyba jakby sam sobie nie wierząc "I nie będzie!"
Napięcie rośnie... 11.23... a tu ciągle nic...
3 komentarze:
Ale reakcja była błyskawiczna. Ledwie kolega Krupek zdołał opublikować swe zastrzeżenia na Blogu, to już w następnej minucie do pokoju wsunęła się głowa Faraona, która uspokajającym tonem przemówiła "Drożdżówki przyszły"
A ja tu zauwazam pewna niescislosc z datami. Post wyslany o 11:11 a Krupek tu zale wylewa, ze o 11:23 ciagle nic ...
Ba! Patrzyłem na własny zegar systemowy, bowiem drożdżówkowej abrozji doświadczyć można jedynie w SS czasoprzestrzni ;-) a nie tej na serwerze :D
Prześlij komentarz